7,5 tajemnicy skutecznej prezentacji
Przypomnij sobie teraz ostatnią prezentację, jaką widziałeś. Może to być prezentacja ze szkolenia, konferencji, na której byłeś albo taka, którą ostatnio widziałeś w internecie.
I jak, pamiętasz którąś z nich?
Zastanawiałeś się kiedyś, co sprawia, że po obejrzeniu jednej
prezentacji, ludzie mają ochotę jak najszybciej dowiedzieć się gdzie można
dostać przedstawiony w niej produkt, a podczas oglądania innej, zastanawiają
się nad popełnieniem samobójstwa, przy pomocy trzymanego w ręce długopisu?
Granica między tymi dwoma rodzajami prezentacji jest bardzo cienka. Na szczęście istnieje kilka
sprawdzonych zasad, dzięki którym Twoja prezentacja nie będzie miała na sumieniu żadnego z Twoich słuchaczy.
1. Mniej znaczy więcej
Pamiętaj, że nie ma nic gorszego od przegadanej prezentacji. Skup się
więc na konkretach.
Wykorzystaj wiedzę zdobytą podczas wcześniejszych rozmów i spotkań, i
skup się wyłącznie na potrzebach klienta i przedstawieniu rozwiązań jego
problemów. Nie dodawaj ozdobników i zbędnych treści. Ogranicz liczbę slajdów i
czas prezentacji do absolutnego minimum.
2. Dopasuj treść do odbiorcy
Inaczej wygląda prezentacja dla grupy studentów na uczelni, inaczej
dla właściciela małej firmy, a jeszcze inaczej dla międzynarodowego koncernu.
Pamiętaj, że uniwersalna prezentacja, to żadna prezentacja. To tak, jakbyś
pytany o grupę docelową swojego produktu, powiedział, że jest on dla każdego.
Dowiedz się jak najwięcej o swoim kliencie i dopasuj treść prezentacji do jego
świata.
3. Postaw na jakość
Gdybym miał policzyć prezentacje, które, mimo świetnej treści, pogrążyły
się same kiepską jakością slajdów, błędami podczas wyświetlania czy zwykłymi
niedoróbkami, zabrakłoby mi palców. Jeśli już przygotowujesz prezentację, to
zwyczajnie się do niej przyłóż. Niech to nie będzie kolejna ilość obrazków,
którą musisz znowu odwalić, żeby mieć spokój, ale niech ta prezentacja świadczy
o Tobie samym. Poświęć czas na znalezienie dobrych materiałów, obróbkę zdjęć i
konfigurację programu. Zbierz informacje o sprzęcie, którego będziesz używał u
klienta i przetestuj na nim gotową prezentację. Jeśli nie możesz tego zrobić
przed spotkaniem, sprawdź przynajmniej czy Twoja prezentacja równie sprawnie
wyświetla się na komputerach Twoich znajomych i współpracowników, jak robi to
na Twoim komputerze.
4. Zaskocz klienta
Ile razy widziałeś prezentację zaczynającą się od historii firmy,
listy zadowolonych klientów albo taką, gdzie większość treści stanowił tekst?
Pamiętasz którąkolwiek z nich? Jeśli chcesz przykuć uwagę klienta, zestaw
powyższe trzy punkty i postaw na jakość obrazków. Pamiętaj, że ponad 65% ludzi to wzrokowcy. Pamiętaj, że im więcej obrazków i im mniej treści zaprezentujesz,
tym lepiej. Pamiętaj w końcu, że Twój odbiorca jest w stanie zapamiętać
zaledwie 10% informacji zawartych w Twojej prezentacji. Zaskocz więc swojego
klienta konkretnym, dopasowanym przekazem dobrej jakości.
5. Wykorzystaj technologię
Ile znasz programów do przygotowania prezentacji, oprócz Power Pointa?
Wiesz w ogóle, że istnieją inne programy do tego celu? Owszem, istnieją i jest
ich całkiem sporo. Niektóre oferują takie funkcje, że osoby, które widzą po raz
pierwszy prezentację w nich przygotowane, oglądają je ze szczęką w okolicach
podłogi. Pamiętaj, że mamy XXI wiek i technologia dostarcza Ci bardzo wielu
narzędzi, dzięki którym Twoja prezentacja może odróżnić się od konkurencji.
Możesz w niej wykorzystać zdjęcia z photostocków, filmy z Youtube`a czy zintegrowane aplikacje.
Pamiętaj jednak, że technologiczne bajery robią wrażenie na kliencie,
ale jednocześnie sprawiają, że pamięta on mniej informacji zawartych w Twojej
prezentacji. Jeżeli sprzedajesz wieloetapowo, dobrze zaplanuj ich
wykorzystanie.
6. Wyluzuj
Pamiętaj, że Twoi odbiorcy są tylko ludźmi. Nawet jeśli są to
kierownicy czy dyrektorzy dużych spółek, to ciągle masz do czynienia wyłącznie
z ludźmi, a większość ludzi reaguje bardzo podobnie na określone treści. Nie
stawiaj za wszelką cenę na zimny profesjonalizm, ale pokaż również ludzką
stronę Twojej firmy. Zdjęcie tahitańskiej miss mokrego podkoszulka albo Sknerus
McKwacz (oba autentyki), to w biznesowej sytuacji lekka przesada, ale
humorystyczny akcent w prezentacji potrafi być na wagę złota.
7. Zapadnij w pamięć
Którą z ostatnich reklam piwa pamiętasz?
A pamiętasz reklamę, w której para oprowadza swoich znajomych po
mieszkaniu? Kobieta zabiera swoje koleżanki do pokoju i kiedy otwiera drzwi do
imponującej garderoby, rozlega się ich pisk. Jednak niespodziewanie zostaje
przerwany męskim krzykiem, dochodzącym z drugiego końca mieszkania. Okazuje
się, że pan domu również ma swoją „garderobę”, tyle że w postaci mega lodówki z
Heinekenem. To stara reklama, a mimo to ją pamiętasz, prawda?
7,5. Zapomnij o prezentacji
Pamiętaj, że sama prezentacja jeszcze nigdy niczego nie sprzedała.
Jest ona tylko dodatkiem do Twojego spotkania z klientem, a nie celem samym w
sobie. Większość klientów nie ma ochoty oglądać kolejnej nudnej prezentacji,
chyba że masz do pokazania coś, co rzeczywiście ich zaskoczy, rozbawi, zdziwi,
zainteresuje… Dowiedz się więc czy klient ma w ogóle ochotę na obejrzenie
Twoich magicznych obrazków, czy nie lepiej jest skupić się na zwykłej rozmowie i
pomóc sobie czystą kartką papieru i długopisem.
Wykorzystane zdjęcie pochodzi ze strony: scoop.it
Prześlij komentarz